Kilka dni temu napisałem, dlaczego warto płacić podatki. W komentarzu zostałem poproszony o to, bym napisał, jak płacę podatki (rozumiem, że za AdSense i programy partnerskie). No to piszę. :]
Podatki a AdSense
Do książki “Google AdSense...” w ramach gratisu dodawana jest opinia doradcy podatkowego o tym, jak należy płacić podatek za AdSense. I w dużej mierze opierałem się właśnie na tym opracowaniu + informacjach znalezionych na forum Pozycjonowanie i Optymalizacja.
W roku 2006 co miesiąc wysyłałem PIT-53 z informacją o osiągniętych w poprzednim miesiącu przychodach i wpłacałem zaliczkę na podatek. Przykładowo, z dochodów ze stycznia rozliczałem się w lutym, tj. do 20.02 obliczałem podatek, wypełniałem PIT i płaciłem zaliczkę. Jako koszt uzyskania przychodu brałem 20% przychodu. Przychód obliczałem biorąc średni kurs USD z dnia otrzymania czeku albo kwotę przelewu z konta. Wyjątkiem był grudzień, w styczniu nie wysyłałem tego PITa.
W rocznym zeznaniu podsumowałem wszystkie przychody, dochody, zaliczki, należne zaliczki i wpisałem na PIT-36, po czym wysłałem go do US.
W tym roku postępuję analogicznie jak w zeszłym, z tym wyjątkiem, że nie wysyłam PIT-53 co miesiąc, bo z tego co wyczytałem na forum, nie ma takiego obowiązku.
Podatki z Programów Partnerskich
Tu sprawa jest znacznie prostsza. Wszelkie kłopoty załatwia za mnie (i za Ciebie też będzie załatwiać) operator PP. Podpisujesz umowę a później wystawiasz rachunek, na którym wpisujesz przychód, dochód, koszty, zgodnie z instrukcją otrzymaną od operatora. On płaci zaliczki na podatek i przesyła Ci kwit z zestawieniem dochodów i zapłaconych zaliczek. Potem trzeba tylko dodać go do ewentualnych innych dochodów na zeznaniu podatkowym i pozamiatane.
Dodam dla jasności, że rozliczam się jako osoba fizyczna, bo nie prowadzę Działalności Gospodarczej.
Zarabianie na blogach - jak zbudować pasywny dochód
Blog przeniesiony. Zajrzyj na nowy blog o zarabianiu na blogach. :)
Subskrybuj RSS tego bloga i czytaj artykuły gdy tylko się pojawią!piątek, 18 maja 2007
Jak płacę podatki
Opublikował Krzysztof Lis o godzinie 10:37
Etykiety: AdSense, blog, pasywny dochód, podstawy, programy partnerskie, zarabianie w internecie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Komentarzy: 10
Dzięki za superszybką reakcję! (Byłem autorem tamtego komentarza) Chodziło mi przede wszystkim o Google, bo z krajowymi firmami sprawa jest dużó jaśniejsza.
Czyli mówisz, że nie trzeba wysyłać tego PIT-53 i płacić comiesięcznych zaliczek?
To by była dobra wiadomość...
pozdrawiam
Przemek
Z tego, co wiem, zaliczki wciąż trzeba płacić, jedynie nie ma obowiązku wysyłania tego PITa.
A tak w ogóle, to należałoby wysłać formalne zapytanie do Urzędu Skarbowego, by mieć wszystko na piśmie.
Nie ma obowiązku składać PITa 53, przynajmniej ja tego już nie robię. Otóż rok temu w październiku byłem złożyć PIT53 i poprosiłem o 4 formularze PIT53 (aby mieć na zapas, bo wolę wypełnić w domu i zanieść do US niż w US wypełniać). Pani dała mi tylko 2 argumentując że nie potrzeba mi więcej bo w grudniu PITa się nie składa a od nowego roku nie ma takiego obowiązku
nie wprowadzaj ludzi w blad - nie mozna jako osoba prywatna odliczac 20% kosztow uzyskania przychodu, no chyba ze ma sie interpretacje na pismie z US
Nie napisałem, że można. Prawo podatkowe jest tak zawiłe, że nie zaryzykowałbym tak kategorycznego stwierdzenia. Ja tak rozliczam, bo opieram się na opinii załączonej do książki o AdSense, o której wspomniałem.
Czyli podsumowując:
co miesiąc 20-tego obliczam ile zarobiłem w zeszłym miesiącu i z tego 19% wpłacam na konto US. A na koniec roku do swojego zeznania dołączam PIT-36 ze wszystkimi potrzebnymi danymi. I tylko tyle tak? Proszę o potwierdzenie.
Ja jeszcze po drodze uwzględniam 20% jako koszty uzyskania przychodu.
czyli oddaję 19% z zarobionej sumy pomniejszonej o 20%, tak?
Ja robię tak, jak napisałeś. :)
Ciekawa dyskusja. Pozdrawiam.:)
Napisz komentarz