Dziś inauguracyjny post zawierający złe przykłady blogów, których celem ma być zarabianie pieniędzy.
Mam nadzieję, że będzie to początek ciekawego cyklu, równowaga dla publikowanych już przeze mnie pozytywnych studiów przypadku. Studium na razie jest jedno, nie moja wina, pozostali jakoś nie kwapią się żeby podać mi dane do opisania ich stron na blogu. Jak mi się cierpliwość skończy to podam tu odnośniki do ich stron...
W pierwszym numerze dwa blogi.
Praca i zarabianie w domu - patronx.pl
Zaczęło się od blogu na blogspocie. Można jeszcze uznać, że taki blog ma sens. Niestety, nowe wpisy pokazywały się tam niewiele częściej niż raz w miesiącu.
Później blog został przeniesiony. Zmieniony został wystrój, częstotliwość wpisów się nie zmieniła. Za to kilka ostatnich wpisów już z daleka pachnie natarczywą reklamą.
Dlaczego w ostatnim poście pokazana jest taka brzydka lista kont bankowych? Dlaczego nie ma tam BZWBK, Kredyt Banku i wielu wielu innych banków? Dlaczego odnośniki mają w adresie fragment netwaluta.systempartnerski...? Czyżby była to tylko zwykła reklama?
Dlaczego w poprzednim poście autor zachwala konto w mBanku?
Czy potrzeba więcej "sygnałów", by włączył się odwiedzającemu syndrom “psa ogrodnika”?
Co tu jest źle?
Zainwestuj w siebie! - e-blog-syzyff.blogspot.com
Zaczynało się rok temu, całkiem niewinnie. Ot, blog z odnośnikami do promowanych produktów. Jest jakaś autorska treść, reklam brak. Widać były to tylko początki. Później autorka bloga rozwinęła swoje skrzydła.
Teraz to, co widać na tym blogu, woła o pomstę do nieba. W rozdzielczości 1280x800 i Firefoksie muszę przewijać stronę ponad 50 razy, aby obejrzeć całość. Im niżej, tym gorzej.
Blog składa się z obcej treści i reklam. Znalazłem:
Tych reklam jest tak dużo, że normalnie aż się chce wymiotować. Na stronie jest 119 wewnętrznych i 581 zewnętrznych odnośników!!
Gdyby ktoś mnie zapytał, co trzeba zmienić, bez wahania odpowiedziałbym, że wszystko! Gdybym się dłużej zastanowił, powiedziałbym, że w przypadku każdego zarabiającego przedsięwzięcia potrzebna jest specjalizacja. Ten blog jest od wszystkiego. Promuje chyba wszystkie PP jakie można znaleźć w polskim (i nie tylko) internecie. I dlatego jest do niczego.
Co jest źle?
Odnośniki wrzuciłem z "ref=nofollow", nie mam ochoty przekazywać mojej Mocy Page Rank na tak bezwartościowe blogi...
Zarabianie na blogach - jak zbudować pasywny dochód
Blog przeniesiony. Zajrzyj na nowy blog o zarabianiu na blogach. :)
Subskrybuj RSS tego bloga i czytaj artykuły gdy tylko się pojawią!poniedziałek, 27 sierpnia 2007
Złe przykłady (1)
Opublikował Krzysztof Lis o godzinie 15:23
Etykiety: Blogger, optymalizacja, studium przypadku
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Komentarzy: 2
Co prawda to prawda...
Oba blogi strasznie długo się ładują, strasznie długie, brzydkie.
Średni czas przebywania na tych blogach to: 1,4045 sek.
A ja będę wdzięczny za ocenę mojego blogu. Czy mogę liczyć na jego ocenę ?
Napisz komentarz