Google

Zarabianie na blogach - jak zbudować pasywny dochód

Blog przeniesiony. Zajrzyj na nowy blog o zarabianiu na blogach. :)

Subskrybuj RSS tego bloga i czytaj artykuły gdy tylko się pojawią!



Pokazywanie postów oznaczonych etykietą złoty program partnerski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą złoty program partnerski. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 19 lipca 2007

Co jeszcze promować w Złotych Myślach?

Jeśli czytasz tego bloga od jakiegoś czasu, zapewne wiesz, czym są Złote Myśli i ich Złoty Program Partnerski. Oprócz promowania pojedynczych ebooków, całych pakietów czy przeróżnych promocji możesz i powinieneś (powinnaś) promować też Złoty Klub.

Złoty Klub to program lojalnościowy wydawnictwa Złote Myśli. Osoba zarejestrowana w tym programie otrzymuje po każdym zakupie 10% ceny ebooka w tzw. złotych punktach. Można później nimi opłacać kolejne zamówienia, co daje praktycznie te 10% rabatu. Dodatkowo otrzymuje się również punkty za napisanie recenzji książki czy nawet samo jej ocenienie. Do tego zapisany do ZK otrzymuje dostęp do wielu darmowych ebooków. Ale to nie jest najważniejsze.

Najważniejsze z punktu widzenia zarabiającego w internecie są mailingi Złotego Klubu. Raz na jakiś czas wydawnictwo wysyła do osób zarejestrowanych informacje o nowościach, promocjach, itd. Do każdego linku dodawany jest identyfikator partnera. Oczywiście identyfikator tego partnera, który polecił zapis adresatowi listu.

Co z tego masz? Przypuśćmy, że polecasz zapis do ZK panu X. Pan X zapisuje się do newslettera. Na Twoim blogu widzi również odnośniki do książek ZM, ale z nich nie korzysta, bo nie chce nic kupić. Albo nawet korzysta, czyta ofertę, ale zamówienia nie składa. Nieistotne... Tak czy siak, pan X nie składa żadnego zamówienia, bo nie interesują go książki w ofercie ZM.
Pan X dostaje od czasu do czasu newslettery z informacjami o nowościach wydawniczych, promocjach, itd. W końcu któraś nowa książka go zaciekawiła i składa zamówienie. Ponieważ dostał link z Twoim identyfikatorem partnerskim, Ty dostajesz za to zamówienie prowizję. Nie robiąc kompletnie nic.

Jeśli nie polecisz panu X zapisu do ZK, on nic nie zamówi. Ty nic nie zarobisz. Jeśli zapisze się z Twojego polecenia, masz szansę na zamówienie.

Fachowcy od e-marketingu i e-biznesu radzą zbieranie adresów emailowych czytelników Twoich witryn www. Po to, by później wysyłać im reklamy, powiadomienia o nowościach na stronie, itd. Przyznam uczciwie, że nie widzę sposobu na wykorzystanie tego "narzędzia" w przypadku blogów. Ale wspomniany ZK zrobi za Ciebie to samo. :) Bez żadnego wysiłku. Dlatego zakwalifikowałem ten tekst do kategorii pasywny dochód.

Trzeba przyznać, że mailingi ZK są pisane naprawdę dobrze i skutecznie. :] Wyposażone są w osobny identyfikator kampanii zatem będziesz odróżniać zamówienia z tych mailingów od własnych. To też się przydaje.


Przeczytaj resztę artykułu...

poniedziałek, 18 czerwca 2007

Czy warto promować drugi poziom w programach partnerskich?

autorem artykułu jest Damian Ganita

Wszyscy wiemy, że większość programów partnerskich w Internecie oferuje oprócz dochodów z bezpośredniego polecania produktów również prowizje z tzw. “drugiego poziomu” czyli jakiś procent dochodu od innych partnerów, którzy przystąpili do programu z naszego polecenia. Jest to tzw. pasywny dochód.

Kiedyś na forum Złotego Programu Partnerskiego toczyła się ciekawa dyskusja na ten temat. Zdania były podzielone. Były osoby wątpiące w ten rodzaj zarabiania, ale były również osoby, które w ten sposób osiągają całkiem spore dochody.

Zdarzają się sytuacje, że prowizja z “drugiego poziomu” przewyższa kwotę, którą zarobił partner osobiście. Czasami wystarczy jeden bardzo aktywny i skuteczny partner na “drugim poziomie” Jednak w większości przypadków jest odwrotnie (niestety). Dlatego warto promować samo zapisanie się do Programu Partnerskiego. Im więcej partnerów na drugim poziomie tym lepiej.

W moim przypadku wygląda to następująco:

Na dzień dzisiejszy na 2108,62 zł zarobionych w Złotym Programie Partnerskim z drugiego poziomu zarobiłem 418,37 zł. Jedni powiedzą, że to dużo, inni że mało. Ja uważam, że sporo – to około 20% moich dochodów. Uważam, że warto pozyskiwać partnerów na swój “drugi poziom”. Bez nich nie miał bym tych dodatkowych 400 zł.

Złoty Klub moim drugim poziomem !

Do niedawna nie zwracałem na to uwagi. Jednak przeglądając ostatnio statystyki programu partnerskiego zauważyłem, że spora część sprzedaży pochodzi od członków Złotego Klubu. Co to takiego? Już wyjaśniam. W programie partnerskim Złotych Myśli funkcjonuje tzw. Złoty Klub. Rejestracja w nim jest całkowicie bezpłatna. Członkowie Złotego Klubu oprócz możliwości pobierania darmowych wersji ebooków za każdą zakupioną publikację otrzymują złote punkty. Można za nie później “kupić” inne książki.

Wydawnictwo wysyła cyklicznie członkom Złotego Klubu newsletter z informacjami o nowościach. W mailach wysyłanych do osób, które zapisały się z mojego polecenia wszystkie linki kierujące do nowych pozycji zawierają mój indywidualny identyfikator. Jeśli ktoś zakupi ebooka wchodząc na stronę wydawnictwa właśnie przez taki link ja również otrzymuję prowizję. Wniosek nasuwa się sam. Opłaca się promować Złoty Klub. Dlatego uważam go także za swój drugi poziom.

W tytule artykułu zadałem pytanie. Czy warto promować drugi poziom w programach partnerskich? Ja uważam, że warto. A ty? Każdy ma prawo mieć swoje zdanie na ten temat.

--
Damian Ganita
Właściciel bloga pt:
Moja prywatna strona :) - zapraszam.



Ja w swoim drugim poziomie mam 31 partnerów. I ich zarobki to całe 51 PLN. Mniej więcej 1% moich sumarycznych zarobków w ZPP. Niewiele, ale zawsze lepiej mieć 51 PLN niż ich nie mieć.

Podobnie jak autor artykułu, wysoko oceniam przydatność Złotego Klubu w zarabianiu pieniędzy w ZPP. Mailingi, wysyłane do uczestników ZK, są naprawdę skuteczne. Po każdym mailingu trafia się mi kilka zamówień. Mam tam zapisanych 211 osób. Dzięki temu, że listy mają mój link partnerski, zarabiam praktycznie nie robiąc nic. Kwintesencja pasywnego dochodu!

Jak wykorzystać ZK do własnych celów? Trzeba zachęcać do zapisania się do niego. Ogólnie warto zachęcać potencjalnych klientów, by zostawiali Złotym Myślom swoje namiary mailowe. Są one później wykorzystywane do wysyłania mailingów. Dlatego często zamiast dawać darmową wersję książki kieruję do formularza do jej wygenerowania. Tam trzeba podać adres emailowy. Stosuję to zwłaszcza tam, gdzie nie ma możliwości umieszczenia pliku do ściągnięcia w obrębie serwisu. Co często ma miejsce w przypadku darmowych serwisów blogowych.

Wszyscy chyba aktywni partnerzy ZM czekają na możliwość wysyłania jakichkolwiek wiadomości do swojego drugiego poziomu. Niech to będzie chociaż jedna wiadomość powitalna... Ja swoim partnerom wysłałbym linka do tego bloga, na którym piszę wszystko to, czego się przez półtora roku promowania ZPP nauczyłem. Niestety na razie nie ma takiej możliwości a na rynku pojawia się konkurencja. Jest taki jeden system programów partnerskich, który ma taką funkcję. Napiszę o nim w przyszłości... W każdym razie jeśli ktoś z mojego drugiego poziomu poprosi mnie kiedyś o pomoc, na pewno nie odmówię.

Jakie są Twoje spostrzeżenia w tej materii?


Przeczytaj resztę artykułu...

piątek, 1 czerwca 2007

Koniec promocji...

Wczoraj o północy (dziś o północy? w każdym razie 10 godzin temu) skończyła się promocja zapisów do Złotego Programu Partnerskiego.

Promocja się skończyła. Dlaczego? Bo zainteresowanie było niezauważalne.

Trochę mnie to dziwi, bo sam pamiętam jak wyglądały moje początki z programami partnerskimi. Obawiałem się, że bardzo dużo czasu zajmie mi przekroczenie progu wypłaty. Tu te gratisowe 15 PLN to prawie 1/3 pierwszej wypłaty.

Mnie to bez różnicy. Prowizje z mojego drugiego poziomu są śmieszne. Widocznie z mojego polecenia zarejestrowali się wyłącznie mało aktywni partnerzy...

Czemu Twoim zdaniem ta promocja nie odniosła sukcesu?


Przeczytaj resztę artykułu...

niedziela, 20 maja 2007

Eliminujemy reklamy konkurencyjne

Jeśli tak jak ja zarabiasz na blogu korzystając z reklamy kontekstowej (np. Google AdSense) i programów partnerskich, możesz sam sobie psuć interesy. Nieświadomie rzecz jasna...

Złote Myśli uruchomiły ostatnio akcję, w której dają 15 PLN nowemu uczestnikowi Złotego Programu Partnerskiego. Fajna sprawa, z punktu widzenia potencjalnego partnera i z punktu widzenia aktualnego partnera. ZPP płaci bowiem za zamówienia z drugiego poziomu, tj. jeśli zarejestrujesz się z mojego polecenia, dostanę jakiś tam drobny procent od wartości zamówień klientów przez Ciebie poleconych. Ciebie oczywiście nie będzie to nic kosztować. :] Z tego względu powinieneś (powinnaś) sam budować sobie drużynę partnerów. ;)

Dziś rano wchodzę na bloga i widzę na nim w Google AdSense reklamę wspomnianej akcji ZM. Ktoś zapłacił kilka groszy za emisję ich na moim blogu, które to kilka groszy ja zarobiłem. Ale zarobiłem mniej, niż mógłbym zarobić na prowizji z drugiego poziomu.

Usunąłem więc tę reklamę korzystając z filtra reklam konkurencyjnych.

Analogicznie powinieneś postępować ze wszystkimi PP, które promujesz u siebie. Za kliknięcia w Twoje AdSense'owe reklamy dostaniesz mniej, niż za zakup poleconego klienta. Skorzystaj więc z funkcjonalności AdSense czy innego systemu reklam kontekstowych, by zablokować wyświetlanie takich reklam.

Jeśli potrzebujesz pomocy z blokowaniem reklam przy użyciu filtra, wpisz się w komentarzach, napiszę jak to zrobić.


Przeczytaj resztę artykułu...

wtorek, 15 maja 2007

15 PLN bonusu za zapis do ZPP

Pisałem jakiś czas temu, żeby wstrzymywać się do zapisu do Złotego Programu Partnerskiego. Dziś wyjaśnienia, dlaczego o tym pisałem.

Złote Myśli uruchomiły dziś akcję Buduj swoją drużynę Partnerów. W ramach tej akcji każdy, kto do końca miesiąca zarejestruje się jako Partner ZPP, dostanie na dobry początek 15 PLN prowizji! Ułatwi to osiągnięcie progu do wypłaty. Zapraszam więc gorąco do zapisywania się do ZPP. :)


Przeczytaj resztę artykułu...

niedziela, 6 maja 2007

Chcesz zapisać się do Złotego Programu Partnerskiego?

Już wkrótce zapisując się do ZPP otrzymasz prezent. Zajrzyj na mojego bloga po 15.05 (albo subskrybuj kanał RSS) a dowiesz się o co chodzi. :)

Informacja jest w pełni wiarygodna, bo otrzymałem ją w newsletterze dla partnerów. Szczegółów więcej nie mogę podać, zapraszam do odwiedzenia bloga za niecałe 10 dni.

Oczywiście gorąco zachęcam do odwiedzania go również w międzyczasie. :)


Przeczytaj resztę artykułu...

piątek, 4 maja 2007

Korzyści bycia VIPem w ZPP

Złoty Program Partnerski (PP wydawnictwa Złote Myśli) dla najlepszych (najbardziej aktywnych) partnerów ma specjalny program VIP. Dziś opiszę co trzeba zrobić by być VIPem i jakie są z tego korzyści.

Na początek podstawowa informacja: status VIPa jest przyznawany co miesiąc i tylko na miesiąc. Nie zostaje się więc VIPem dożywotnio, jeśli się raz spełni wszystkie warunki.

Warunki są dość proste, dwa:

  1. w ciągu miesiąca zarobić na prowizji 250 PLN,
  2. napisać edukacyjny artykuł o programach partnerskich lub związany z tą tematyką.
Największą korzyścią dla VIPa jest możliwość zamówienia co miesiąc jednego ebooka za darmo. Druga korzyść to publikacja Twojego artykułu w newsletterze Złotych Myśli. Artykuł ten to darmowa reklama Twojej osoby i Twojej witryny.

Piszę o tym dziś, bo właśnie dziś mój artykuł pojawił się w newsletterze. I tak wpadł mi do głowy pomysł na artykuł.


Przeczytaj resztę artykułu...

poniedziałek, 30 kwietnia 2007

Jak zostałem VIP-em w programie partnerskim

autorem artykułu jest Krzysztof Klonowicz

Moda na uczestnictwo w programach partnerskich w końcu znacząco zagościła w naszym kraju. Można śmiało powiedzieć, że wielki “boom” właśnie się rozpoczął. Doszło do tego, że niektóre firmy w zamian za polecanie ich produktu oddają partnerom prawie połowę swoich zysków. Nic dziwnego, że uczestnictwo w programach partnerskich stało się wielu internautów jednym z lepszych sposobów na "dorobienia" sobie do pensji.

Kiedy po raz pierwszy postanowiłem poważnie potraktować swoje uczestnictwo w programie partnerskim wiedziałem, że aby zacząć zarabiać, muszę trochę popracować. Przynajmniej na początku. O tym wie chyba każdy uczestnik programu. Nie wszyscy jednak wiedzą jak to robić. Dlatego przedstawię tu jeden bardzo prosty sposób, który w moim przypadku sprawił, że w ciągu kilku miesięcy znalazłem się w gronie najlepszych partnerów.

Było to dokładnie rok temu. Pracowałem wtedy nad rozwojem swojej strony w internecie, związanej z nauką języka angielskiego. Wprowadzanie coraz to nowszych i bardziej skutecznych rozwiązań do nauki słówek powodowało, że strona z dnia na dzień zaczęła cieszyć się coraz większym zainteresowaniem. Zacząłem wtedy szukać sposobu na zdobycie jakichś funduszy na dalszą rozbudowę serwisu. I szybko znalazłem.

Przystąpiłem do programu partnerskiego Złotych Myśli. Okazało się, że wydawnictwo zawiera całkiem sporą liczbę ebooków, związanych właśnie z nauką języka angielskiego. Od razu umieściłem na swojej stronie pierwsze banery reklamowe, na początku w formie tekstowej, potem w formie graficznej, co przy okazji dodało mojej bladej stronie trochę życia.

Liczba unikalnych wejść na stronę była wtedy jeszcze dość niska. Strona z powodu dużej konkurencji na słowa kluczowe była słabo wypozycjonowana w wyszukiwarkach, a wiadomości o niej roznosiły się głównie pocztą pantoflową. Wiedziałem z opinii użytkowników, że mam dobry produkt. Nie widziałem jednak, jak trafić z nim do potencjalnych odbiorców.

I wtedy zaczęła się moja prawdziwa przygoda z wydawnictwem Złote Myśli, które zgodziły się promować mój nowy produkt, jako darmowy bonus do sprzedaży swoich produktów, związanych z językiem angielskim. Jednocześnie okazało się, że promowane ebooki stały się dla "moich uczniów" bardzo cennym dodatkiem do nauki.

Pierwsze kilkadziesiąt złotych zarobionej prowizji zachęciło mnie jeszcze bardziej do promowania materiałów nie tylko związanych z językiem angielskim, ale również z szybką nauką i motywacją, co jest także niezbędne w nauce języka.

To jednak było jeszcze za mało, aby stać się VIP-em. Wtedy wpadł mi do głowy pewien pomysł. A wszystko za sprawą oburzenia z powodu wielkości prowizji, jakie pobiera operator komórkowy za płatności SMS.

Osoby, które kiedykolwiek wdrażały w na swoich stronach ten rodzaj płatności wiedzą doskonale, że ok. 60% kwoty SMS-a trzeba oddać pośrednikom. Za wysłanie SMS-a aktywującego abonament w moim serwisie użytkownik płacił kwotę 10,98 PLN brutto. Od tej kwoty ja otrzymywałem zaledwie 3,46 PLN. W tym samym czasie sprzedaż ebooka w wartości 9,99 PLN dawała mi prowizję w wysokości 3,27 PLN.

Ponieważ zawsze zależało mi na dodatkowych bonusach dla moich klientów, po krótkiej analizie zrobiłem promocję, która trwa zresztą do dziś:

Klient zamiast płacić SMS-em za 1 miesiąc dostępu do mojego serwisu, może przeznaczyć te pieniądze na zakup dowolnego ebooka z praktyczną wiedzą (oczywiście poprzez moja stronę).

W ten sposób otrzymuje on zarówno dostęp do wszystkich lekcji z serwisu jak i wartościową wiedzę, która tę naukę uzupełnia. Czasem zarabia na tym jeszcze ponad złotówkę. Ja natomiast kwotowo wychodzę zwykle na zero. Ale, co najważniejsze - zyskuję nowego klienta, który na swoim komputerze ma zapisany mój numer ID_partnera. A ile to jest warte, to chyba każdy partner już wie.

Na tej całej promocji ktoś oczywiście musi stracić, ale to już zostawiam bez komentarza.

Wszystkie te obliczenia udostępniam oczywiście na stronie swoim użytkownikom. Oni również są w większości zgodni co do tego, że nie warto płacić daniny operatorom komórkowym i chętnie korzystają z promocji. A oprócz tego od czasu do czasu dokonują nowych zakupów w Złotych Myślach, na które ja nie mam już wpływu, a za które ciągle otrzymuję prowizję.

Jeśli sprzedajesz jakiś produkt na swojej stronie zastanów się, czy nie warto czasem zainwestować małej części swoich zysków w program partnerski, który po kilku miesiącach odda Ci to z dużą nawiązką. To prosty, sprawdzony sposób, który rzeczywiście działa i dzięki któremu ciągle utrzymuję się w czołówce najlepszych partnerów.

--
Krzysztof Klonowicz, uczestnik i twórca programów partnerskich, właściciel serwisu http://www.slownictwo.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl


Przeczytaj resztę artykułu...

sobota, 17 marca 2007

Złoty Program Partnerski

Złoty Program Partnerski to program partnerski wydawnictwa Złote Myśli, które zajmuje się sprzedażą tzw. ebooków -- elektronicznych wersji książek (w formie plików PDF).

O wydawnictwie pisałem tu już kilka razy, ale nie miałem do tej pory okazji aby napisać cokolwiek o samym programie partnerskim, mimo że wzmianka o nim pojawiła się tu już wiele razy...

Zarabianie w tym programie partnerskim jest bardzo proste -- polecasz klienta, on kupuje książkę, dostajesz wynagrodzenie. Polecenie klienta polega na tym, że klient klika w Twój link partnerski, wchodzi na stronę Złotych Myśli, tam zapisywany jest mu cookie.

Prowizja w tym PP jest dzielona na dwie części -- tzw. wieczną i bezpośrednią. Gdy klient wejdzie przez Twój link partnerski po raz pierwszy Tobie zapisana zostanie prowizja wieczna. Gdy klient przy wizycie po kliknięciu w Twój link złoży zamówienie, Tobie przypisana będzie prowizja bezpośrednie. Więc jeśli wejdzie na stronę ZM po raz pierwszy i od razu dokona zakupu -- Ty dostaniesz obie prowizje. Jeśli pierwszy raz wejdzie na stronę z Twojego linku a zakupu dokona po wejściu z innego linku, Ty dostaniesz prowizję wieczną, inny partner -- bezpośrednią.
Prowizja bezpośrednia to 25%.
Prowizja wieczna to 15%.
Razem daje to 40% ceny ebooka, obie prowizje liczone od ceny netto ebooka (nawet jeśli klient kupi droższą o 20 PLN wersję papierową książki).

Jest też drugi poziom zarobków, tzn. dostajesz część tego, co zarabia partner polecony przez Ciebie (czyli osoba, która po kliknięciu w Twój link partnerski sama zapisała się do ZPP).

Jeśli więc chcesz zapisać się do ZPP, polecam serdecznie. W ciągu roku zarobiłem w ZPP ponad 3 000 PLN i jestem przekonany, że i Tobie się to uda.

Tyle tytułem wstępu, w najbliższym czasie zajmę się ZPP w szczegółach. Propozycje tematów do poruszenia można zostawiać w komentarzach. :)


Przeczytaj resztę artykułu...

piątek, 16 lutego 2007

Moje zarobki w Złotych Myślach

Na jakimś forum dyskusyjnym napisałem, że zarobiłem w ZM w ciągu roku ponad 3 000 PLN. Zostałem poproszony o dowód, widać wydało się to nieprawdopodobne. Skoro już ten zrzut ekranu zrobiłem, wrzucę go i tutaj, może kogoś zachęci. :)


Jeżeli i to Cię nie przekonuje (bo "takie coś można zrobić w 3 minuty w MS Paint"), zajrzyj do strefy VIP Programu Partnerskiego Złotych Myśli. Aby zostać VIPem trzeba zarabiać miesięcznie co najmniej 250 PLN PROWIZJI, ja ten warunek spełniam, dlatego jestem jednym z trzech VIPów Złotego Programu Partnerskiego. Strona jest dostępna po zalogowaniu do ZPP a więc wymaga rejestracji do ZPP. Sama rejestracja do niczego nie zobowiązuje a zdaje mi się, że zarobki rzędu kilku tysięcy PLN rocznie zachęcą Cię by się zapisać i aktywnie działać w ZPP.

Tu możesz zapisać się do Złotego Programu Partnerskiego. A tu możesz o nim poczytać. :D


Przeczytaj resztę artykułu...