Google

Zarabianie na blogach - jak zbudować pasywny dochód

Blog przeniesiony. Zajrzyj na nowy blog o zarabianiu na blogach. :)

Subskrybuj RSS tego bloga i czytaj artykuły gdy tylko się pojawią!



środa, 27 czerwca 2007

Sens prowadzenia prywatnego bloga

Od jakiegoś czasu zastanawiam się, czy nie założyć sobie prywatnego bloga. Takiego zupełnie prywatnego, nie tematycznego. Takiego na który będę mógł wpisywać dosłownie WSZYSTKIE moje przemyślenia.

Chyba jednak tego nie zrobię...

Zdrowi na umyśle unikają pracy. To najważniejsza rzecz, jaką wyniosłem ze studiów. Nie bardzo lubię pracować dla samego pracowania.

Blog prywatny z natury skierowany jest do wąskiego grona znajomych. W związku będą się na nim pojawiać wciąż ci sami ludzie (jeśli ktokolwiek w ogóle). Takim ludziom ciężko zasugerować zakup jakiegoś produktu promowanego przez program partnerski. Widząc po raz któryś reklamy kontekstowe nie będą też klikać.

Z reklamami kontekstowymi jest jeszcze taki kłopot, że one dobrze dopasowują się do stron o jednej określonej tematyce. Jeśli raz pisze się o kłopotach z komputerem a następnego dnia o wycieczce do ciepłych krajów, reklamy mogą nie być najlepiej dopasowane. To jeszcze pogorszy klikalność.

Do czego więc może służyć prywatny blog?

Do budowy własnej wiarygodności. Załóżmy, że chcemy kandydować w następnym roku na radnego. Opisując własne życie (pracę, czas wolny, osiągnięcia, porażki) w ciągu powiedzmy roku mamy szansę zdobyć zaufanie wyborców.
Do budowy zaplecza linków. Można z wpisów linkować do opublikowanych na innych stronach (blogach) artykułów. Niestety linki z mało merytorycznych tekstów nie są wiele warte. Dopiero gdy tematyka witryny linkującej (albo choćby artykułu, w którym umieszczony jest link) i celu linka jest podobna link nabiera na wartości. Można linki sprzedawać (Google tego nie lubi!).
Do zabawy i eksperymentów. Do testowania nowych wtyczek do WordPressa czy wklejania ciekawych wklejek z bajerami we flashu.
Do marudzenia na cały świat. To już w ogóle bez sensu.

Z tych wszystkich powodów zrezygnowałem z pomysłu założenia prywatnego bloga. Nie da się na nim zarobić a w inny sposób z niego nie skorzystam. Skoro tak, szkoda roboty.

Komentarzy: 0